5/5 - (5 votes)

„Czy wszystko zapakowałam? Wdech. Kilka kompletów ubrań na przebranie, kremy z filtrem, zabawki na plażę, przekąski, książeczki, bidony z wodą, pluszaki. Skreślam z listy kolejne pozycje. Wydech. Sprawdzam drugą listę. Wdech. Aparat fotograficzny, zapasowy akumulator, statyw, telefon, ładowarka, jeszcze kilka rzeczy które przydadzą się do zdjęć. Odhaczone. Wydech. Cztery torby na dwa dni. Rzeczywistość z dwójką małych dzieci. Dobrze, że Volvo XC60, które testujemy, ma pojemny bagażnik. Dopakowujemy ostatnie torby i ruszamy do leżącej na granicy Wielkopolski krainy 100 jezior...


xc60 recharge T8 plug in hybrid


 

Volvo XC60 – wymarzony samochód dla rodziny

Próbuję sobie przypomnieć kiedy ostatnio gdzieś wyjeżdżaliśmy. Półtora roku temu, nad morze. Potem nadeszła pandemia i nasze życie wywróciło się do góry nogami. Cztery osoby, 24h/7 na 40m2. Chyba nigdy w życiu tak mocno nie brakowało mi przestrzeni i zmiany otoczenia, ale na pewno jeszcze bardziej nas to zbliżyło. Pamiętam jak jeszcze nie było na świecie dziewczynek, to żadna ilość kilometrów nie była nam straszna. Teraz przed każdą trasą z dziećmi czuję lekki lęk – czy ich nie zmęczy, czy słońce nie będzie im świecić w oczy, po jakim czasie się znudzą. Ich komfort podczas jazdy jest dla mnie na pierwszym miejscu i tutaj Volvo XC60 które towarzyszyło nam w podróży spisało się znakomicie. Doceniliśmy dużo miejsca z tyłu czy wygodny podłokietnik między fotelikami, w który dziewczyny ochoczo zapakowały swoje bidony. Wrażenie zrobiły także przyciemniane szyby i panoramiczny dach z widokiem na niebo – same atrakcje. Ja też byłam zadowolona z ilości miejsca na nogi i super wygodnego fotela z wentylacją  i masażem, dzięki którym odpoczywać zaczęłam już w samochodzie, zanim dotarliśmy do Olandii.

rodzinne Volvo


Olandia


tata w Volvo

Poczucie bezpieczeństwa, które daje Volvo XC60

Obiło mi się o uszy, że samochody Volvo należą do najbezpieczniejszych na świecie, ale tak naprawdę nigdy nie zastanawiałam się co może mieć na to wpływ i co kryją gwiazdki w testach. Z każdym kolejnym zachwytem mojego męża, ten obraz bezpiecznego samochodu dla rodziny, stawał się coraz wyraźny. Volvo sygnalizuje w lusterkach bocznych czy coś znajduje się w martwej strefie, a asystent utrzymania pasa ruchu nie pozwala przypadkowo zjechać z trasy. Aktualna prędkość oraz obecne na trasie ograniczenia wyświetlane są na przedniej szybie, dzięki czemu nie trzeba odrywać wzroku od tego co dzieje się przed samochodem. W tym miejscu pojawia się też informacja czy nie zbliżamy się za bardzo do pojazdu przed nami. To niesamowite jak bardzo technika może dziś wspomagać kierowców.


Olandia


Olandia – tu naładujesz swoje Volvo

Staramy się być eko w każdym aspekcie naszego życia, jednak przyznaję, że ta wycieczka to moje pierwsze spotkanie z samochodem hybrydowym. Celem naszej wyprawy i miejscem wypoczynku jest Olandia#TuŁadujęVolvo po raz pierwszy w życiu. Nie miałam pojęcia, że będzie to tak banalnie proste. Po prostu podłączam przewód ładujący i zostawiam samochód na kilka godzin. Do wyboru w trakcie jazdy mamy kilka trybów, my korzystaliśmy właśnie z hybrydowego. Ale zwiedzać okolicę możemy już w trybie elektrycznym Pure, który daje nam zasięg około 45 km. Co ciekawe, możliwe jest odzyskiwanie energii podczas hamowania pojazdu, dzięki czemu akumulatory ładują się w trakcie jazdy.

Anna Pernak ładuje Volvo



Dwa dni, cztery osoby, jedno Volvo XC60

Wydawało mi się, że dwa dni to za mało żeby odpocząć. Ale dwa dni na łonie natury, w ciszy przerywanej tylko śpiewem ptaków i śmiechem dzieci, dwa dni totalnego zanurzenia w zieleni okazały się wystarczające. Dziewczynki zaliczyły pierwszą w sezonie kąpiel w jeziorze i taplanie w błotku. Oglądały skansen miniatur, stanęły oko w oko z owieczkami, kózkami, podziwiały konie i kucyki. Biegały po lesie, kopały dziury w piasku i skakały po kamieniach. A my spacerowaliśmy i cieszyliśmy się swoim towarzystwem. Z wycieczki przywieźliśmy całe wiadro szyszek i kieszenie pełne kamyków. Przywieźliśmy zresetowane głowy i ukojone dusze. Przywieźliśmy spokój. Dwa dni, cztery osoby, jedno Volvo miejsce totalnego odpoczynku. Akurat tyle ile było nam trzeba.... LAGOM.

 

Olandia kucyk

volvo xc60