Rate this post

 

Tekst naszej ambasadorki Tatiany Mindewicz- Puacz

 

Podróż do siebie – drogą do wartościowych relacji z innymi

Relacje są jak delikatna siatka, która oplata niemal każdy aspekt naszego życia. Im są głębsze i bardziej autentyczne, tym większy wpływ mają na nasz dobrostan.

Jedno z najdłużej prowadzonych badań nad życiem dorosłych, rozpoczęte w 1938 roku (Harvard Study of Adult Developement ), wykazało, że to bliskie relacje są kluczem do długotrwałego zdrowia i poczucia szczęścia. Co ciekawe, czynniki takie jak status społeczno-ekonomiczny nie mają tu większego znaczenia. Liczy się jakość relacji, która bezpośrednio wpływa zarówno na zdrowie psychiczne, jak i fizyczne. Osoby otoczone dobrymi relacjami rzadziej chorują na serce, cukrzycę, a ich odporność na infekcje jest wyższa. Popularność, osiągnięcia czy majątek okazują się mniej istotne dla poczucia sensu i satysfakcji z życia.

Po latach pracy jako psychoterapeutka i coach mogę bez wahania potwierdzić te wnioski. Pomagam ludziom odkrywać ich osobisty potencjał, pokonywać trudności i poprawiać jakość życia. Często to właśnie jakość relacji determinuje powodzenie w procesie zmian. Kluczowym elementem jest jednak to, jaką relację mamy sami ze sobą. To od niej zaczyna się wszystko – od naszych wewnętrznych rozmów, przez akceptację i zrozumienie siebie, po budowanie wartościowych więzi z innymi. Nasza podróż do siebie to fundament, na którym opierają się wszystkie inne relacje.

Współpraca ze sobą – jak zbudować mocne fundamenty

Relacja z samym sobą jest jedną z najbardziej fundamentalnych więzi, jakie tworzymy w życiu. Wpływa na nią wiele czynników, począwszy od dzieciństwa, przez wpływy rodziny, aż po doświadczenia życiowe. To, jak zostaliśmy wychowani, jakich wartości nauczono nas w dzieciństwie i jakie wzorce relacji widzieliśmy wokół siebie, tworzy podwaliny naszego późniejszego myślenia o sobie. Z czasem kształtujemy nasze przekonania, które wpływają na to, jak postrzegamy siebie i jakie stawiamy sobie granice.

Relacja z samym sobą nie jest jednak statyczna. W dorosłym życiu możemy ją zmieniać i rozwijać. Kluczem jest samoświadomość – umiejętność dostrzegania własnych myśli, emocji, reakcji. Często w natłoku codziennych obowiązków zapominamy o zatrzymaniu się i zastanowieniu nad tym, co naprawdę czujemy, czego potrzebujemy. Dbanie o siebie to nie tylko kwestia fizycznej troski, ale również psychicznej i emocjonalnej. Może to oznaczać pracę nad akceptacją siebie, praktykowanie wdzięczności, naukę stawiania granic czy poszukiwanie nowych pasji i zainteresowań.

Wakacje – idealny moment na zadbanie o siebie

Wakacje to doskonały moment, aby zatrzymać się i zatroszczyć się o siebie. To czas, gdy możemy oderwać się od codziennych obowiązków, spojrzeć na nasze życie z innej perspektywy i zastanowić się, jak możemy poprawić naszą relację z samym sobą. Być może to idealna okazja, aby zacząć regularną praktykę medytacji, rozpocząć dziennik wdzięczności, czy po prostu znaleźć czas na to, co sprawia nam przyjemność. A może to dobry moment, żeby samej (samemu) określić jaki sposób dbania o relację ze sobą jest dla mnie najlepszy. I zamiast podążania za tym, co proponują inni, znaleźć własną drogę do poznawania i rozumienia siebie.

Najważniejsze jest to, żebyśmy nauczyli się być dla siebie życzliwymi i wyrozumiałymi. Traktowali siebie z takim samym szacunkiem i miłością jak bliską osobę. Im więcej damy sobie akceptacji i ciepła, tym łatwiej będzie nam budować wartościowe relacje z innymi. Kiedy jesteśmy dla siebie przyjaciółmi, możemy być nimi również dla innych. Nasza własna pogoda ducha i spokój wewnętrzny promieniują na nasze otoczenie, tworząc przestrzeń do zdrowych i satysfakcjonujących relacji.

Na koniec, pamiętajmy, że każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Niezależnie od tego, gdzie jesteśmy teraz, zawsze możemy rozpocząć pracę nad sobą i relacjami, które tworzymy. To inwestycja, która zwraca się wielokrotnie, przynosząc nam i naszym bliskim więcej radości i spokoju. Myślę, że kroki robione w wakacje, z pewnością stawia się łatwiej :)