4.9/5 - (16 votes)

Biżuteria pARTs to mój pomysł na połączenie energii kobiet z energią mężczyzn. Wiele miesięcy projekt przeleżał w szufladzie… Skąd ten pomysł? Dlaczego wykonaniem biżuterii zajmuje się Anna Orska? I jaki sygnał chcemy wysłać światu tworząc biżuterię ze zużytych części samochodów? Zapraszam do mojego świata pARTs.



Inspiracje

Od prawie dwóch dekad obserwuję życie Skandynawów. Ich spokój oraz ogromna odpowiedzialność i troska o otaczający świat od zawsze mnie inspirowały. Szwecja jest jednym z czołowych eksporterów technologii i urządzeń stosowanych w ochronie środowiska, a na potrzeby ekologii w dziedzinie produkcji zatrudnionych jest w tym kraju ponad 90 tys. osób.


Troska po szwedzku

Miłość Szwedów do przyrody przejawia się w ich codziennej trosce o środowisko naturalne, bo przecież każdy ma prawo korzystać z dobrodziejstw natury. W zamian należy jedynie szanować zwierzęta, rośliny i ludzi. Obecnie w Szwecji przetwarza się 99,5% wszystkich odpadów, a jedynie 0,5% trafia na wysypiska. Kluczem do tego sukcesu jest przeświadczenie, że odpady nie są problemem, tylko czymś wartościowym. Nie mogłam zostać obojętna wobec tych informacji i postanowiłam podzielić się swoim jubilerskim projektem.



Projekt do szuflady

Wiele razy słyszałam pytanie „Skąd ten pomysł?”, „Dlaczego biżuteria?”, „Jak doszło do powstania tego projektu?” – odpowiedź jest bardzo prosta, to był impuls. To nie jest projekt z długoletnią i skrupulatnie przygotowaną strategią biznesową, nie tworzył go zespół kreatorów brandu. Po prostu taką poczułam potrzebę. Zanim jednak doszło do jego realizacji minęło dużo czasu, gdyż nie od początku chciałam się nim z kimkolwiek dzielić. Musiałam sobie odpowiedzieć na pytania Czy to ma sens? Cóż to za pomysł? Kto będzie chciał nosić biżuterię ze zużytymi częściami samochodowymi? I w końcu: kto to kupi? Przecież pierwsze skojarzenie nie robi najlepszego wrażenia, dlatego pomysł stworzenia biżuterii na długie miesiące schowałam do szuflady mojego biurka.


ORSKA

W życiu zawsze wysoko stawiałam sobie poprzeczkę, tak było i tym razem. Podjęłam decyzję, że jedyną osobą, której opowiem o biżuterii z elementami zużytych części samochodów będzie Ania Orska. Od zawsze ceniłam ją bardzo za kreatywność i wrażliwość, z jaką tworzy swoją biżuterię. Wiedziałam, że jeśli mój pomysł jej się spodoba, to jest szansa na wspólną realizację. Podczas pierwszego spotkania opowiedziałam Ani o swoim pomyśle, całej idei tego projektu i globalnej filozofii Volvo – poczułam, że rozumiemy się bez słów. Chwilę później poszłyśmy do hali warsztatowej i drobiazgowo szukałyśmy elementów, które mogłyby zostać wykorzystane w produkcji biżuterii.

 



Talizmany

Nigdy nie zapomnę spojrzeń techników i mechaników. Dwie kobiety szukają, w co tu dużo mówić, złomie elementów, z których będą tworzyły biżuterię. Nie zniechęciło nas to, wręcz przeciwnie, rozwarstwiałyśmy większe elementy na mniejsze, a naszym oczom ukazywały się prawdziwe jubilerskie perełki – układy scalone, uszczelniacze, zawory, czy wiązki przewodów. To wszystko było dla mnie wielką inspiracją i właśnie tego dnia zrozumiałam, że zaczyna się dla mnie zupełnie nowa podróż. Tak powstały pierwsze elementy biżuterii, dosłownie kilka wisiorów i bransoletek, które mają dla mnie znaczenie sentymentalne. Są jak talizmany, amulety, bo czuję w nich siebie.

Orska biżuteria Volvo



Volvo pARTs

Cieszę się, że projekt ten spodobał się moim klientkom i klientom. Dzisiaj biżuteria pARTs to już kilka kolekcji, każda ma inne znaczenie i do jej produkcji wykorzystane są zupełnie inne elementy samochodów Volvo. Niezwykłe jest to, że na przestrzeni tych kilku lat projekt ciągle zaskakuje, nawet mnie. Współtworzenie biżuterii pod okiem czołowej polskiej projektantki i prekursorki upcyklingu w Polsce jest dla mnie wielką przyjemnością. Zawsze wspólnie ustalamy charakter kolekcji, kolorystykę i określamy różnorodność elementów. To dla mnie ogromna radość, kiedy widzę jak z maleńkich, często niezwykle mechanicznych elementów powstaje prawdziwe rękodzieło, biżuteria artystyczna.



Razem dla ziemi

Coraz więcej osób nosi pARTs – to nasi ambasadorowie, wspólnie przyczyniamy się do codziennej troski o środowisko i dbamy o nasze zdrowe życie, RAZEM MOŻEMY WIĘCEJ. I choć zdaję sobie sprawę z tego, że wielu procesów zagrażających naszej planecie nie da się już powstrzymać, to czuję ogromną odpowiedzialność i wiem, że nie możemy zostać bierni. Biżuteria pARTs to nie tylko przykład upcyklingu, to także nasz sygnał wysłany światu, by działać #razemdlaziemi.